Wizyta u P. Agnieszki była jedną z moich najlepszych życiowych decyzji. Kilogramy uciekają… Jadłospis taki, jaki chciałam – prosty, smaczny i łatwy w przygotowaniu
(nawet dla takiego kulinarnego antytalentu, jak ja). Poza tym, po prawie 3 miesiącach współpracy:
– wchodzę na 3 piętro bez przystanku (wcześniej był przynajmniej jeden);
– przestały „strzelać” kolana;
– mam więcej energii do szaleństw z dziećmi (i nie tylko ;P);
– dzieci, przy okazji pilnowania mojej diety, zaczęły przyglądać się
zawartości swoich talerzy – hitem jest obrazek ze zdrowym talerzem.
P. Agnieszka zmotywowała mnie do rozpoczęcia przygody z jogą (długo siędo tego zabierałam). Dzięki temu poznałam kolejne wspaniałe osoby, którepokazują, że są jeszcze wokół mnie dobrzy ludzie. Z całego serca dziękuję za pomoc w walce z sama sobą i za dobre słowo…
