You are currently viewing Metamorfoza Agnieszki – wygrana w konkursie

Metamorfoza Agnieszki – wygrana w konkursie

Dnia 08 marca 2017 roku w Dzień Kobiet nastąpił ważny przełom w życiu Agnieszki (nie mylić ze mną 😉 ).

Wygrała nagrodę w jednej z pilskich grup społecznościowych na fb. W grupie Stylove mamy z Piły i Okolic.

Nagrodą była opieka dietetyka (czyli moja), analiza kolorystyczna oraz makijaż wykonany przez Annę Piwowarczyk Stylove. Wszystko na koniec dopięła Monika Kegel Fotografia i uwieczniła na cudownych fotografiach w sesji kobiecej, do której ubrała naszą uczestniczkę konkursu Creownia.

Moja opieka miała trwać tylko 3 miesiące, ale odrobinę się przeciągnęła w czasie, bo szczerze muszę przyznać, że widząc zacięcie Agnieszki oraz jej determinację nie mogłam jej opuścić.

Ale po kolei…..

14.03.2017r przyszła do mnie na pierwszą wizytę piękna, młoda dziewczyna, matka dwójki małych dzieci. Jednocześnie była niesamowicie smutna, zmęczona i powoli bez siły do walki. Wbrew pozorom tak bardzo często wyglądają pierwsze wizyty moich pacjentów, widać u nich zmęczenie na twarzy.  Ja niestety musiałam jej przysporzyć dodatkowego zmartwienia, gdyż nie zdawała sobie sprawy z tego, że ma już II stopień otyłości (O Matko! Jak to brzmi? Otyłość, i to DRUGI STOPIEŃ?), a prawie 50% zawartości jej ciała to jest tkanka tłuszczowa. Żeby nie było zbyt łatwo to najbliższa rodzina (w tym również babcia) uważali, że się wygłupia z całym tym swoim „dietowaniem”. Cieszę się, że w chwili obecnej, gdy Aga osiągnęła swój cel również najbliższa rodzina zmieniła zdanie i wspiera ją na każdym kroku.

Przeprowadziłam dłuuuuugi wywiad. Po ok dwóch godzinach rozmowy przekazałam Agnieszce (w sumie wtedy jeszcze Pani Agnieszce 😉 ) dosyć długą listę badań jakie powinna wykonać oraz pierwsze zalecenia żywieniowe. Sama ze swojej strony zaczęłam opracowywać dla niej jej pierwszy jadłospis oraz zalecenia dietetyczne.

Dwa tygodnie od momentu wprowadzenia jadłospisu w życie Agnieszki widzimy się na wizycie kontrolnej. Aga wchodzi na analizator i …… szok, niedowierzanie i radość jednocześnie bo waga pokazuje 3,5kg mniej! Jednocześnie na tej samej wizycie pokazała wyniki badań krwi. A tam jak ta lala niedoczynność tarczycy, insulinooporność oraz duży niedobór witaminy D3. Wszystkie moje przypuszczenia z pierwszej wizyty niestety się potwierdziły. Kolejnym krokiem dietoterapii Agnieszki była wizyta u lekarza specjalisty – endokrynologa. Tam pani doktor przepisała odpowiednie leki. A my dalej działamy dietą. Chociaż tutaj z racji jej problemów zdrowotnych musiałam ją zmodyfikować tak, by odpowiadała jej jednostkom chorobowym.

Równo po miesiącu od pierwszej wizyty Agnieszka ma już pierwszy (nie drugi) stopień otyłości i 8,2kg mniej. Tempo chudnięcia było bardzo szybkie, więc zaczynamy je stopować.

Dwa miesiące od pierwsze

j wizyty analizator wykazuje ponad 5% tkanki tłuszczowej mniej, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej ilości mięśni.

4 miesiące od początku zmian w sposobie odżywiania się Agnieszki, jej ręce zostały pozbawione mało estetycznych czerwonych krostek, cera jest promienna i gładka. Ale co najważniejsze, to widzę ogromny uśmiech na jej twarzy, a dla mnie poranki w piątek stają się czystą przyjemnością, bo wiem, że Agnieszka zaskoczy mnie pozytywnie.

Kolejne miesiące mijają, Agnieszka jest dawno już po swojej metamorfozie, do której przyczyniły się Stylove oraz Monika Kegel, a my dalej utrzymujemy kontakt i w co drugi piątek widzimy się o godzinie 8:20. W sumie mamy za sobą aż 30 wizyt!!!!!!!!!!!!!!

!!!!

Od września Agnieszka zaczyna pracę, więc i częstotliwość naszych wizyt maleje. Ale przecież osiągnęła tak wiele (ile to zaraz zobaczysz w tabeli). Już sama „kombinuje” z nowymi potrawami. Czułam, że się już usamodzielniła. Wiem, że dalej dąży do swojej upragnionej „6” z przodu. My wciąż pozostajemy w stałym kontakcie, ale tym razem już przede wszystkim koleżeńskim 😉

No i w poprzednią niedzielę dostałam taką wiadomość:

„Agusia marzenia się spełniają

30 minusie

Kocham Cię jesteś boska:-*”

A do wiadomości dołączone zdjęcie: Nie muszę Wam mówić, jak bardzo się wzruszyłam tą wiadomością 🙂

Poniżej spójrzcie na wyniki Agnieszki:

Aktualnie Agnieszka czeka na wizytę u lekarza endokrynologa, która najprawdopodobniej podejmie decyzję o odstawieniu hormonów (takie sygnały lekarka dawała już wcześniej), jak również nie ma już potrzeby brania leków przeciwcukrzycowych. Ale o tym już decyduje lekarz 😉

Poniżej wstawiam zdjęcia Agnieszki z przed metamorfozy (ale z tym jak się okazało był problem, ponieważ jak większość otyłych osób tak i Aga unikała obiektywu aparatu). Zdjęcia z sesji wykonanej przez Monika Kegel były robione na początku wakacji, czyli gdy Aga ważyła o 17kg więcej w porównaniu do dnia dzisiejszego.

Agnieszko!

Ogromnie Tobie gratuluję sukcesu, to jest przede wszystkim Twoja ciężka praca (chociaż myślę, że i też smaczna ;)). Swoim uporem oraz determinacją pokazałaś, że marzenia się spełniają!

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Joanna

    Dzien dobry
    Mam do pytanie w czasie ciazy przytylam 35 kg teraz sa juz 3 miesiace po porodzie i nadal nie moge wrocic do swojej wagi z przed ciazy stracilam 15 kg i od dluzszego czasu waga stoi na 90 kg staram sie cwiczyc ale nie daje rady cwiczyc regularnie dodam ze karmie piersia nie udaje mi sie jesc regularnie poprostu nie wiem co mam zrobic aby wrocic do poprzedniej wagi pozdrawiam
    Asia

    1. admin

      Pani Joanno,
      przede wszystkim warto zwrócić uwagę na codzienny jadłospis i go dokładnie przeanalizować i odżywiać się regularnie. Oprócz tego zawsze warto wykonać podstawowe badania krwi. No i dajmy sobie trochę czasu. 3 miesiące od porodu to wciąż jest jeszcze krótki okres czasu, te 35kg przybrała Pani w 9 miesięcy, więc proszę dać sobie trochę czasu na to by wrócić do formy i nie oczekiwać, że się uda to uczynić w 3 miesiące 😉

Dodaj komentarz